12 sie 2009

Ego & Eco - wywiad z założycielkami sklepu

Dziś zamieszczamy wywiad z Paniami Ewą i Dalią Wojnowskimi – właścicielkami Przestrzeni ego&eco, gdzie sztuka użytkowa spotyka się z ekologią a naturalne materiały wykorzystywane są do tworzenia pięknych przedmiotów.

Czym jest ego&eco?
ego&eco to Przestrzeń gdzie sztuka użytkowa spotyka się z ekologią a naturalne materiały wykorzystywane są do tworzenia pięknych przedmiotów. Chcemy pokazać naszym gościom, że można dbać o środowisko nie rezygnując z komfortu i wyjątkowej estetyki.

Skąd pomysł na taką nazwę?
Chcemy promować w naszej Przestrzeni postawę, którą trochę przekornie nazwałyśmy „ekologicznym egoizmem”, czyli przyzwolenie na sprawianie sobie przyjemności, na zaspokajanie potrzeby piękna i luksusu bez szkody dla siebie i środowiska Między innymi ponieważ proponowane przez nas przedmioty są wykonane wyłącznie z naturalnych materiałów, Połączenie elementów „ego” i „eco” ma sugerować harmonię między naszym wnętrzem a tym, co nas otacza.

Co spowodowało, że postanowiły Panie otworzyć Przestrzeń Ego&Eco?
Przestrzeń ego&eco jest odpowiedzią na zapotrzebowanie na miejsce, w którym można kupić produkty przyjazne dla otoczenia, w przyjaznej dla nas samych atmosferze. Chcemy, aby nasi goście mogli odnaleźć w naszej Przestrzeni inspirację do zmiany swojego najbliższego otoczenia . Ponadto chcemy pokazać, że produkty przyjazne dla nas i środowiska nie muszą być stylistycznie nieciekawe.

Jacy artyści tworzą dla ego&eco?
Przekształcamy się z galerii ze sztuką użytkową w Przestrzeń ego&eco. Współpracujemy z wieloma uznanymi w Polsce i na świecie, artystami projektującymi i wytwarzającymi ręcznie biżuterię, ceramikę, szkło i kryształ, rzeźby ceramiczne, drewno.

Czy nie uważają Panie, że na polskim rynku jest już za dużo sklepów podobnych do ego&eco?
Na polskim rynku jest wiele sklepów oferujących zdrową żywność czy kosmetyki, ale w niewielu miejscach w Warszawie można kupić sprzęty do domu zrobione z naturalnych surowców i takie ciekawostki jak szczoteczki do wąsów albo lniane turbany i to wszystko w jednym miejscu. . Każdy jest unikatowy. Od miesięcy jeździmy po Polsce szukając przedstawicieli takich specjalizacji jak pszczelarstwo, zielarstwo, produkcja świec woskowych etc. i proponujemy im współpracę.

Kiedy wpadły Panie na pomysł zorganizowania Przestrzeni ego&eco?

Pomysł pojawił się w naszych głowach już rok temu. Wraz z podjęciem wyzwania jego realizacji cały czas ewoluował i rozbudowywał się o nowe elementy. Mamy nadzieję, że efekty zadowolą naszych przyszłych klientów.

Ile czasu zajęło Paniom zorganizowanie całej akcji i uruchomienie Przestrzeni?
Pomysł wprawdzie urodził się rok temu, ale dużego tempa nabrał w kwietniu tego roku.
I pędzi w dalszym ciągu. Nie zamierzamy go ograniczać.

Czy na drodze do realizacji pomysłu stawały jakieś przeszkody?
Tak - czas. Doba ma tylko 24 godziny….

Co będzie można kupić w Przestrzeni ego&eco?
Zarówno kobiety jak i mężczyźni znajdą w Przestrzeni ego&eco coś wyjątkowego dla siebie i dla swojego otoczenia. Poczynając od lnianych ubrań akcesoriów do wystroju wnętrz , poprzez unikatowe szkło i ceramikę, po lniane ręczniki i herbatki do sauny. Nie można tu pominąć biżuterii unikatowej, która jest nam szczególnie bliska.

Co nowego można wykrzesać z lnu?
Mnóstwo rzeczy! Mamy w ofercie lniane obrusy, pościel, zasłony, piękne męskie koszule, spodnie, szlafroki oraz specjalne ręczniki do sauny i po kąpieli mamy też myjki, kapcie, lniane zabawki dla dzieci i wiele innych ciekawych rzeczy. Zapraszamy do odwiedzenia Przestrzeni.

Dlaczego akurat len a nie na przykład bawełna?
W Polsce mamy do czynienia ze stereotypem dotyczącym lnu. Wiele osób kojarzy lniane ubrania tylko z obszernymi szatami artysty obszernych pań lub z „włoskim” typem elegancika na wakacjach. A lniane ubrania, na przykład koszule męskie, które proponujemy charakteryzuje nowoczesność prostota oraz wygoda Dla wielu panów stanowią już niezbędny element codziennej garderoby. Również wiele pań z przyjemnością otula się lnianym kimonem po kąpieli.

Gdzie zaopatrują się Panie w kosmetyki?
Naszym wyznacznikiem w poszukiwaniach kosmetyków była stuprocentowa naturalność. Z tym jest niestety nadal bardzo trudno. Zajęło nam to dużo czasu, ale udało się znaleźć coś wyjątkowego dla naszych Klientów. Ale to na razie niespodzianka.

Dlaczego uważają Panie, że polskie kosmetyki są lepsze niż zagraniczne? To chyba mało popularny punkt widzenia…

Na organizm człowieka najlepszy wpływ mają produkty, które wykonane są z surowców naturalnych dla otoczenia w którym żyje. podobnie jest z dietą – ludzie południa jedzą inaczej niż ci, którzy mieszkają na przykład w Skandynawii, bo ich potrzeby są naturalnie inne. Nie ma w tym żadnego nacjonalizmu, po prostu należy pamiętać, że ukształtowało nas środowisko w którym żyjemy.

Czym ego&eco różni się od swoich konkurentów?

Nie mamy konkurentów.


Czemu jeżyna jest znakiem rozpoznawczym marki ego&eco?
Jeżyna ma piękny kolor i zapach, kojarzy się z latem, lasem, wakacjami, zdrowiem oraz z dziką naturą. Poza swoimi właściwościami leczniczymi ma też piękną, złożoną formę owocu. Spodobała nam się jako symbol naturalności i artyzmu natury.

Kogo spodziewają się Panie jako stałego Klienta ego&eco? Czy jest jakaś określona grupa docelowa?

Nie chcemy definiować grupy docelowej, bo uważamy że ekologia w naszym wydaniu jest dla wszystkich. Niezależnie od wieku, płci czy poziomu zarobków można dbać o siebie i swoje otoczenie. Oczywiście są w naszej ofercie rzeczy droższe, na które osoby mniej zamożne pewnie nie będą chciały sobie pozwalać, ale jest cała masa propozycji, które nie stanowią zagrożenia nawet dla skromnego portfela.

Czy planują Panie rozszerzać zakres działalności?
Jeśli tylko trafimy na ciekawe kosmetyki, bądź inne produkty pochodzenia naturalnego, wytwarzane z pasją, to bardzo chętnie dodamy je do puli artykułów ego&eco. Jeżeli ktoś będąc na wakacjach w jakimś zakątku Polski spotkał się tam z ciekawymi produktami a chciałby mieć do nich dostęp przez cały rok, może nas o nich poinformować. Wtedy zaczniemy je sprowadzać i będą dostępne na stronie internetowej oraz w naszej Przestrzeni.

W jaki sposób korzystanie z Przestrzeni ego&eco ma zmienić nasze życie?

Zdajmy sobie wreszcie sprawę z faktu, iż niszcząc przyrodę, niszczymy siebie i naszą przyszłość. Chcemy, aby każdy zaczął wprowadzać małe zmiany wokół siebie, w zasięgu swojego bezpośredniego otoczenia: domu, ogródka, miejsca pracy. Małymi krokami jesteśmy w stanie wiele osiągnąć. Przestrzeń ego&eco zapewnia asortyment pozwalający na bycie w zgodzie z naturą w prawie każdej sferze życia.

Czemu zdecydowały się panie na utworzenie również sklepu internetowego?
Nie chcemy odmawiać nikomu prawa do bycia ego&eco. Jeśli ktoś mieszka poza Warszawą nie musi do nas przyjeżdżać specjalnie po ulubione mydło rozmarynowe czy nowy obrus. Wiemy z rozmów z naszymi przyjaciółmi z całej Polski, że kupienie ekologicznych produktów w małych miastach czy miejscowościach jest praktycznie niemożliwe dlatego chcemy wyjść do ludzi i zaproponować im zakupy w Internecie.

Czy produkty będą dostępne dla osób z poza granic naszego kraju?
Oczywiście każdy turysta odwiedzający ulicę Nowy Świat będzie mógł zapoznać się z naszymi produktami i kupić to, co sobie upatrzy. Jeżeli jakiś produkt mu się spodoba i będzie chciał coś dokupić, wtedy wystarczy że się do nas odezwie a my zadbamy o to, aby dotarło do niego to, co zamówił. Wiemy, że obcokrajowcom brakuje czasem pomysłu, co przywieźć swoim znajomym jako prezenty z Polski – wódka i ciupaga to nie jedyne pamiątki z naszego kraju. Proponujemy turystom polskie miody pitne, polskie zioła czy dermokosmetyki z polskiego uzdrowiska– to są rzeczy, którymi warto się chwalić !

Brak komentarzy: